Cześć. Wiem, że minęło bardzo dużo czasu, odkąd cokolwiek
pojawiło się na tym blogu. Nie ukrywam, że spowodowane to było bardziej
poczuciem wstydu, że to kolejne opowiadanie, którego nie dokończyłam... U mnie
wszystko dobrze. Nie chcę Wam tutaj tłumaczyć, czemu mnie nie było, bo jest to
ciąg pewnych zdarzeń. Powiem w skrócie- było dużo nauki, potem kolejne weekendy
były zajęte, straciłam wenę, zaczęły się egzaminy gimnazjalne, zmiana szkoły i
oto nagle jestem w drugiej klasie liceum o profilu medycznym. Stwierdziłam, że
nie zasłużyliście na to, aby tak bez słowa się pożegnać. Lepiej późno niż
później. Przy okazji podzielę się z Wami moimi przemyśleniami.
Co
się stało z fanowską społecznością Harry'ego Pottera? Wszystko jakby obumarło.
Nowe, wspaniałe blogi są niezauważalne zaś na stronach potterowskich na
portalach społecznościowych jak Facebook pozostali już tylko nieliczni fani. To
smutne, że tak potężne grono fanów swego czasu się rozpadło, zwłaszcza że przy
Gwiezdnych Wojnach czy Władcy Pierścieni jest całkowicie odwrotnie. Pomyśleć,
że jeszcze dwa lata temu codziennie mogłam zobaczyć wiadomości o nowych blogach
z Harry'ego Pottera. To były piękne czasy. Chciałam ten stan rzeczy częściowo
naprawić już rok temu. Miałam oryginalne pomysły na nowy blog o Potterze (jak
to się mówi- do trzech razy sztuka), ale widząc, w jakim stanie jest
blogosfera, zrezygnowałam. Prawdą jest, że powstają nowe blogi o tematyce potterowskiej i chwała ich autorom za to, ale nie mają one takiego oblężenia jak kiedyś. Złota era Harry'ego Pottera minęła, co nie oznacza, że nie może powrócić.
Oczywiście wiem, że to też moja wina. Porzuciłam tego bloga
i nie odzywałam się. Może trudno w to uwierzyć, ale wchodzę tu przynajmniej raz
na tydzień, spoglądając na to, czy ktoś opublikował coś na swoim blogu, czy nie
skomentował, czy nie powrócił.
Piszę
tę notkę nie tylko po to, aby się pożegnać i podzielić pewnymi refleksjami, ale
również podziękować i przeprosić. Dziękuję Wam wszystkim. Tym, którzy tu
wchodzili i czytali mojego bloga, ale również tym, którzy po prostu pisali
swoje opowiadania i nigdy nawet na mój blog nie weszli. Ja na ich wchodziłam i
nie ukrywam, że wchodzę cały czas, by ponownie zagłębić się w tym fanowskim
świecie. J. K. Rowling powinna być dumna, że Harry Potter to jedyne uniwersum
na świecie, do którego powstało tyle różnych fanfiction, opowiadań i teorii jak
do żadnego innego.
Serdeczne podziękowania należą się jednak Kinie- jej blog
Hogwart Zmienić Przyszłość nie był co prawda moim pierwszym blogiem, który
przeczytałam, ale to on zainspirował mnie do pisania. Przeglądałam ostatnio to,
co pisałam na Twoim blogu i bardzo mnie to zachwyciło, wspominając dobre, stare
czasy. Dziękuję za to, że byłaś moją blogową przyjaciółką, mimo że się nigdy
nawet nie spotkałyśmy.
Chcę
też przeprosić, że porzuciłam tego bloga. Jest mi bardzo przykro, ale sądzę, że
jeszcze kiedyś się spotkamy może w troszeczkę innej formie, ale to wszystko
zależy od losu ;)
Będę
tutaj wchodzić oczywiście. Jest jeszcze tyle blogów do przeczytania <3 Więc
jeśli ktokolwiek tu został, to piszcie. Ja też chętnie popiszę. U mnie wszystko
dobrze, żebyście się nie martwili. Żyję i nadal jestem wierną Potterhead. Mam jeszcze wiadomość do nowych autorów w blogosferze- nigdy się nie poddawajcie tak jak to zrobiła Rowling i ja. Jeśli chcecie próbować swoich sił to piszcie jak najwięcej. Nie poddawajcie się po tym, co napisałam. Sprawcie abym się myliła. To, co napisałam ma Wam dać pozytywnego kopa, a nie zniechęcać. Tylko Wy możecie sprawić aby społeczność ożyła. Tutaj zwrócę się do Katalogu Granger- odwalacie kawał dobrej roboty, aby ożywić nas wszystkich. Należą się wam pokłony.
Ostatecznie
chcę Wam wszystkim życzyć Wszystkiego Dobrego :) Oby Harry Potter był dalej z
Wami <3
Pozdrawiam i całuję
Charm