czwartek, 3 maja 2018

Lepiej późno niż później

 

Cześć. Wiem, że minęło bardzo dużo czasu, odkąd cokolwiek pojawiło się na tym blogu. Nie ukrywam, że spowodowane to było bardziej poczuciem wstydu, że to kolejne opowiadanie, którego nie dokończyłam... U mnie wszystko dobrze. Nie chcę Wam tutaj tłumaczyć, czemu mnie nie było, bo jest to ciąg pewnych zdarzeń. Powiem w skrócie- było dużo nauki, potem kolejne weekendy były zajęte, straciłam wenę, zaczęły się egzaminy gimnazjalne, zmiana szkoły i oto nagle jestem w drugiej klasie liceum o profilu medycznym. Stwierdziłam, że nie zasłużyliście na to, aby tak bez słowa się pożegnać. Lepiej późno niż później. Przy okazji podzielę się z Wami moimi przemyśleniami.

Co się stało z fanowską społecznością Harry'ego Pottera? Wszystko jakby obumarło. Nowe, wspaniałe blogi są niezauważalne zaś na stronach potterowskich na portalach społecznościowych jak Facebook pozostali już tylko nieliczni fani. To smutne, że tak potężne grono fanów swego czasu się rozpadło, zwłaszcza że przy Gwiezdnych Wojnach czy Władcy Pierścieni jest całkowicie odwrotnie. Pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu codziennie mogłam zobaczyć wiadomości o nowych blogach z Harry'ego Pottera. To były piękne czasy. Chciałam ten stan rzeczy częściowo naprawić już rok temu. Miałam oryginalne pomysły na nowy blog o Potterze (jak to się mówi- do trzech razy sztuka), ale widząc, w jakim stanie jest blogosfera, zrezygnowałam. Prawdą jest, że powstają nowe blogi o tematyce potterowskiej i chwała ich autorom za to, ale nie mają one takiego oblężenia jak kiedyś. Złota era Harry'ego Pottera minęła, co nie oznacza, że nie może powrócić. 

Oczywiście wiem, że to też moja wina. Porzuciłam tego bloga i nie odzywałam się. Może trudno w to uwierzyć, ale wchodzę tu przynajmniej raz na tydzień, spoglądając na to, czy ktoś opublikował coś na swoim blogu, czy nie skomentował, czy nie powrócił.

Piszę tę notkę nie tylko po to, aby się pożegnać i podzielić pewnymi refleksjami, ale również podziękować i przeprosić. Dziękuję Wam wszystkim. Tym, którzy tu wchodzili i czytali mojego bloga, ale również tym, którzy po prostu pisali swoje opowiadania i nigdy nawet na mój blog nie weszli. Ja na ich wchodziłam i nie ukrywam, że wchodzę cały czas, by ponownie zagłębić się w tym fanowskim świecie. J. K. Rowling powinna być dumna, że Harry Potter to jedyne uniwersum na świecie, do którego powstało tyle różnych fanfiction, opowiadań i teorii jak do żadnego innego.

Serdeczne podziękowania należą się jednak Kinie- jej blog Hogwart Zmienić Przyszłość nie był co prawda moim pierwszym blogiem, który przeczytałam, ale to on zainspirował mnie do pisania. Przeglądałam ostatnio to, co pisałam na Twoim blogu i bardzo mnie to zachwyciło, wspominając dobre, stare czasy. Dziękuję za to, że byłaś moją blogową przyjaciółką, mimo że się nigdy nawet nie spotkałyśmy.

Chcę też przeprosić, że porzuciłam tego bloga. Jest mi bardzo przykro, ale sądzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy może w troszeczkę innej formie, ale to wszystko zależy od losu ;)

Będę tutaj wchodzić oczywiście. Jest jeszcze tyle blogów do przeczytania <3 Więc jeśli ktokolwiek tu został, to piszcie. Ja też chętnie popiszę. U mnie wszystko dobrze, żebyście się nie martwili. Żyję i nadal jestem wierną Potterhead. Mam jeszcze wiadomość do nowych autorów w blogosferze- nigdy się nie poddawajcie tak jak to zrobiła Rowling i ja. Jeśli chcecie próbować swoich sił to piszcie jak najwięcej. Nie poddawajcie się po tym, co napisałam. Sprawcie abym się myliła.  To, co napisałam ma Wam dać pozytywnego kopa, a nie zniechęcać. Tylko Wy możecie sprawić aby społeczność ożyła. Tutaj zwrócę się do Katalogu Granger- odwalacie kawał dobrej roboty, aby ożywić nas wszystkich. Należą się wam pokłony. 

Ostatecznie chcę Wam wszystkim życzyć Wszystkiego Dobrego :) Oby Harry Potter był dalej z Wami <3

Pozdrawiam i całuję
Charm